poniedziałek, 10 czerwca 2013

Jest, jest, JEST!!! Oto na prowadzonej przez Microsoft, pierwszej konferencji tegorocznej edycji targów E3, krótkie wystąpienie zaliczyło nasze rodzime studio CD Projekt RED, a wraz z nim...pojawił się pierwszy gameplay z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon! Na dziś czuję się spełniony! :)

Trzeba ci wiedzieć drogi czytelniku, że od parunastu ładnych lat jestem oddanym fanem tzw. "wiedźmińskiej sagi", czyli cyklu książek, traktującego o wiedźminie Geralcie z Rivii, autorstwa niezrównanego Andrzeja Sapkowskiego...


Od kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z tymi książkami wszystkie przejawy "wiedźmińskości" ,jakie pojawiają się od czasu do czasu w popkulturze i szeroko pojętych mediach przyjmuję z otwartymi ramionami i potężną dawką entuzjazmu. 
Oprócz tego jestem też wielkim fanem gier komputerowych :)

Dwie poprzednie części komputerowych przygód wiedźmina przykuły mnie do ekranu komputera na wiele, wiele godzin, a wykreowana przez warszawskie studio historia, choć nie tak dojrzała i pełna polotu jak ta wykreowana przez Sapkowskiego, wciągnęła mnie bez reszty. W lutym bieżącego roku zapowiedziano trzecią i zarazem ostatnią część trylogii o Geralcie z Rivii. Od tamtej pory fani żyli pogłoskami, branżowymi plotkami i strzępami informacji ujawnianymi od czasu do czasu przez media.

I oto dziś, w końcu, po wielu tygodniach oczekiwania, po raz pierwszy było mi (oraz tysiącom fanów na całym świecie) dane ponownie zobaczyć wiedźmina w akcji. Tym razem w najnowszej odsłonie! 

Wiedźmin 3: Dziki Gon - pierwszy gameplay

Wnioski? Po pierwsze, gra już teraz wygląda pięknie, a pamiętać należy, że to wciąż dość wczesna faza produkcji i pewnym jest, że wiele jeszcze się zmieni.
Po drugie, mój komputer prędzej wybuchnie, niż nowego wiedźmaka uciągnie... 

Tak czy inaczej, czekam z niecierpliwością! :)


Post Scriptum od niej:

Jedno jest pewne - kiedy gra pojawi się w sprzedaży, mój mąż zniknie na długie godziny. Będzie siedział na kanapie obok mnie, obecny ciałem, ale duchem - w samym centrum wiedźmińskiego świata! Będzie walczył, odkrywał, poszukiwał i uciekał. Zarwie niejedną noc. Będzie zachwycał się efektami, muzyką, postaciami i krajobrazami. Wiem, że tak będzie. A zanim gra zostanie wydana - będzie odliczał dni do premiery, martwił się o to, czy jego laptop tej grze podoła, będzie na bieżąco z wszelkimi możliwymi newsami, a stronę Redów ustawi sobie jako stronę startową. Wyobrażam sobie jego ekscytację w chwili pierwszego odpalenia gry. Świat wykreowany przez Sapkowskiego pochłonie go bez reszty.
I ja to rozumiem. To właśnie jest pasja.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz