niedziela, 24 listopada 2013

Voice of Poland - półfinał

Oglądacie może "Voice of Poland"? Wczoraj TVP2 wyemitowała przedostatni, półfinałowy odcinek.
Mam świadomość, że to, co się dzieje w programie, jest w większości ustawione, co nie przeszkadza mi cieszyć się słuchaniem bardzo dobrze zaśpiewanych piosenek w ciekawych aranżacjach. Zdarzają się wykonania wręcz rewelacyjne, co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę doświadczenie i profesjonalne zajmowanie się muzyką przez większość uczestników. 
Moje faworytki, Joanna Smajdor i Maja Lasota, odpadły w przedostatnim odcinku, a ostatnia, która się uchowała w programie, Olga Janowska - właśnie w tym wczorajszym. 
Co do jury - męska jego część jak zwykle jest na poziomie. Natomiast zarówno w tej edycji, jak i w poprzedniej, jurorki zachowują się dziwnie. Sadowska i Górniak często płaczą, przeklinają formułę programu albo "spontanicznie" wbiegają na scenę, choć pewnie po części takie mają odgórnie narzucone wymogi, coby jakoś program urozmaicić i wpleść weń jakieś działania poza śpiewaniem.  
O prowadzących, skądinąd sympatycznych, nie ma nawet co wspominać, ich żarty i komentarze wczoraj były jeszcze bardziej żenujące niż zwykle. Pewnie za tydzień, z okazji finału, jeszcze bardziej się rozkręcą. 
Finał powinien wygrać Arek Kłusowski, bo śpiewa rewelacyjnie, ale jeśli wygra Franciszek, też będzie ok. Byle nie Ziółko, który mimo dobrze dobieranego repertuaru nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia, pogłębiając to tylko słabym, a w każdym razie dość przeciętnym, wykonaniem "Pride" U2. 

Polecam poniższe wykonania - dziewczyn, którym kibicowałam. Piękne!!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz